Kiedy Adam został stworzony, był prawdziwym i doskonałym obrazem dzieci Królestwa Woli Bożej

Z pism Sługi Bożej Luizy Piccarrety

Jezus do Luizy: […] Kiedy Adam został stworzony, był prawdziwym i doskonałym obrazem dzieci mojego Królestwa. […]

Jak to możliwe, że Adam, odstępując od Woli Bożej, z tak dużej wysokości upadł tak nisko? A Jezus, poruszając się w moim wnętrzu, powiedział do mnie:

Córko moja, to jest tak jak w naturalnym porządku, kto upada z bardzo wysokiego punktu, ginie całkowicie albo zostaje tak bardzo rozbity i zniekształcony, że nie jest w stanie odzyskać pierwotnego stanu zdrowia, piękna i wielkości. Pozostanie biednym kaleką, ślepym i chromym. A jeśli jest to ojciec, wyjdzie z niego pokolenie kalekich, ślepych, ułomnych i chromych. Tak samo jest w porządku nadprzyrodzonym.

Adam spadł z bardzo wysokiego punktu. Został umieszczony przez swojego Stwórcę w tak wysokim punkcie, że przewyższał wysokość nieba, gwiazd i słońca. Żyjąc w mojej Woli, przebywał ponad wszystkim, przebywał w samym Bogu. Czy widzisz zatem, skąd upadł Adam? Był to cud, że nie zginął całkowicie, spadając z takiej wysokości. A jeśli nie zginął, to cios, który otrzymał przy upadku, był tak silny, że nieuchronnie stał się ułomny, zdruzgotany i zniekształcony przy swoim wyjątkowym pięknie. Został rozbity[1] we wszystkich dobrach, stał się obolały w działaniu i oszołomiony w umyśle. Ciągła gorączka go osłabiała. A ponieważ osłabiała wszystkie jego cnoty, nie czuł już siły, by panować nad samym sobą. Najpiękniejszy charakter człowieka i opanowanie samego siebie zniknęły, a pojawiły się w zamian namiętności, aby go gnębić, niepokoić i zasmucać. A ponieważ był ojcem i głową pokoleń, powstała rodzina kalekich. Uważa się, że nieczynienie mojej Woli to błahostka. Jest natomiast całkowitym upadkiem stworzenia i im więcej własnych czynów ono dokonuje, tym bardziej zwiększa swoje zło i swój upadek oraz wykopuje najgłębszą otchłań, do której wpada.

Pomyślałam więc sobie: Jeśli Adam tylko jeden raz odstąpił od Woli Bożej i upadł tak nisko, i przemienił swój los w nędzę, a swoje szczęście w gorycz, to co będzie z nami, którzy wiele razy odstępujemy od tej godnej uwielbienia Woli?

Ale kiedy o tym myślałam, moje umiłowane i jedyne Dobro, Jezus, dodał: Córko moja, Adam upadł tak nisko, ponieważ odstąpił od Woli jasno sformułowanej przez swojego Stwórcę, w której zawarta była próba, aby wypróbować jego wierność Temu, który dał mu życie i wszystkie dobra, które posiadał. Tym bardziej że to, co Bóg od niego wymagał przy tak wielu dobrach, które mu dał za darmo, było to, żeby sobie odmówił tylko jednego owocu spośród wielu, które mu dał, z miłości do Tego, który wszystko mu przekazał. I w tej małej ofierze, której Bóg od niego pragnął, dał mu do zrozumienia, że chciał jedynie być pewien jego miłości i wierności. Adam powinien był czuć się zaszczycony, że jego Stwórca chciał być pewien miłości swego stworzenia. Jego wina wzrosła, ponieważ ten, który go pociągnął i przekonał do upadku, nie był istotą od niego wyższą, ale podłym wężem, jego głównym wrogiem. Jego upadek przyniósł jeszcze poważniejsze konsekwencje, ponieważ był głową wszystkich pokoleń, więc wszystkie członki jako naturalna rzecz musiały odczuć skutki zła swojej głowy.

Zobacz zatem, że kiedy moja Wola jest jasno sformułowana, wymagana i nakazana, grzech staje się poważniejszy, a jego konsekwencje są nie do naprawienia. Tylko moja Boża Wola jest w stanie naprawić tak wielkie zło, jakie spotkało Adama. Jeśli natomiast moja Wola nie jest jasno sformułowana, choć stworzenie ma obowiązek modlić się do Mnie, aby mogło Ją poznać w swoim działaniu, i jeśli w jego czynie zawarte jest dobro i szczera chwała dla Mnie, to zło nie jest tak ciężkie i łatwiej jest znaleźć środek zaradczy. Postępuję tak ze wszystkimi stworzeniami, aby wypróbować ich wierność, a także ochronić miłość, o której mówią, że mają do Mnie. Któż by nie chciał być pewien co do wpływów, które nabywa, i to do tego stopnia, że ​​aż spisuje je na piśmie? Któż by nie chciał być pewien wierności przyjaciela oraz prawdziwej lojalności sługi? Tak więc aby być pewnym, daję poznać, że pragnę małych ofiar, które przyniosą stworzeniom wszelkie dobra, świętość i spełnią cel, do jakiego zostały stworzone. Jeśli natomiast będą niechętne, wszystko będzie w nich zniekształcone i całe zło spadnie na nich. Niespełnianie mojej Woli jest zawsze złem, mniej lub bardziej poważnym w zależności od posiadanej o Niej wiedzy. (Tom 21, 08.04.1927)

[1] Adam został rozbity we wszystkim, czym był (duchu, duszy, ciele; władzach duszy, zmysłach itp.)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *