Jak przyciągnąć Wolę Bożą, aby mogła królować na ziemi, tak jak króluje w Niebie

Z Pism Sługi Bożej Luizy Piccarrety:

Wzlatywałam, a Jezus podążał wzrokiem za moim lotem. Ale któż mógłby wypowiedzieć to, co czyniłam? W Jego Woli znalazłam całą miłość, jaką Jego Wola miała dać stworzeniom, a ponieważ one jej nie przyjęły, pozostała zawieszona, czekając, aż zostanie przyjęta. A ja czyniłam ją swoją i okrywając wszystkie stworzone umysły, stwarzałam dla każdej myśli akt miłości, adoracji i wszystko, co każdy umysł miał oddać Bogu. A obejmując wszystko w sobie, jakby umieszczając wszystkich na swoim łonie, docierałam do sklepienia Niebios, aby przynieść ich wszystkich na łono Ojca Niebieskiego, i mówiłam do Niego: „Ojcze Święty, przybywam do Twojego tronu, aby przynieść Ci w moim łonie wszystkie Twoje dzieci, Twoje drogie obrazy przez Ciebie stworzone i umieścić je ponownie na Twoim boskim Łonie, tak abyś ponownie związał i połączył tę Wolę, między Tobą a nimi przez nie zerwaną. To mała Córeczka Twojej Woli prosi Cię o to. Jestem mała, to prawda, ale zobowiązuję się wynagrodzić Ci za wszystkich. Nie odejdę od Twojego tronu, jeśli nie zwiążesz ludzkiej woli z Bożą, tak aby przynosząc Ją na ziemię, nadeszło Królestwo Twojej Woli na ziemi. Małym nie odmawia się niczego, ponieważ to, o co proszą, jest niczym innym, jak echem Twojej własnej Woli i tego, czego Ty pragniesz.”

Następnie poszłam do Jezusa, który czekał na mnie w moim pokoiku, a On przyjął Mnie w swoich ramionach, obsypał mnie pocałunkami i pieszczotami i powiedział do mnie: „Moja malutka, żeby Wola Nieba mogła zstąpić na ziemię, koniecznym jest, aby wszystkie czyny ludzkie były opieczętowane i pokryte Wolą Bożą, tak aby Najwyższa Wola, widząc, że wszystkie czyny Woli stworzeń pokryte są Jej Wolą, przyciągnięta potężnym żywiołem własnej Woli, mogła zstąpić na ziemię i panować. Tobie więc zostało powierzone to zadanie jako Pierworodna Córka naszej Woli…” (Tom 16, 06.12.1923)

Modlitwy Jezusa w pismach Luizy

…Potem Jezus dał mi usłyszeć, jak modlił się za mnie do swego Ojca, mówiąc: „Ojcze Święty, modlę się za tę duszę. Spraw, aby doskonale wypełniła we wszystkim naszą Przenajświętszą Wolę. Spraw, o Ojcze, aby ​​jej czyny były tak bardzo zgodne z moimi, żeby nie można było odróżnić jednych od drugich i tak abym Ja mógł dokonać w niej tego, co zaplanowałem.” (Tom 2, 18.08.1899)

 …Następnie Jezus schronił się w moim wnętrzu, a ja słyszałam, jak się modlił, mówiąc: „Zawsze Święta i niepodzielna Trójco, wielbię Was dogłębnie, dziękuję Wam nieustannie, kocham Was nieskończenie za wszystkich i w sercach wszystkich. (Tom 4, 14.01.1902)

Trwając nadal w moim zwyczajowym stanie, słyszałam, jak w moim wnętrzu błogosławiony Jezus modlił się, mówiąc: „Ojcze Święty, wsław Twoje imię, zmyl i ukryj się pysznym, a objaw się pokornym, bo tylko pokorny uznaje Cię za swego Stwórcę i uznaje siebie za Twoje stworzenie.” (Tom 4, 09.03.1903)

Trwając nadal w moim zwyczajowym stanie, słyszałam, jak godny uwielbienia Jezus modlił się w moim wnętrzu, mówiąc Ojcze Święty, proszę Cię, aby nasza Wola zespoliła się w jeno z wolą tej naszej małej Córeczki naszej Woli. Jest ona prawowitą córką naszej Woli. Och, spraw, aby ze względu na cześć i godność naszej Odwiecznej Woli nic nie wyszło z niej, co nie byłoby częścią naszej Woli i żeby nie znała niczego prócz naszej Woli. I aby to osiągnąć, oddaję Ci wszystkie czyny mojego Człowieczeństwa dokonane w naszej godnej uwielbienia Woli.” (Tom 15, 05.06.1923)

Jak pięknym i wzruszającym było słuchanie modlitwy Jezusa! A ponieważ towarzyszyłam Mu w bolesnej tajemnicy Biczowania, ukazał się cieknący krwią, a ja słyszałam, jak mówił:

Ojcze mój, ofiaruję Ci tę moją Krew. Och, spraw, aby okryła wszystkie umysły stworzeń i zniweczyła wszystkie ich złe myśli, stłumiła ogień ich namiętności i odrodziła umysły święte. Niech ta Krew zakryje im oczy i zasłani ich wzrok, tak aby poprzez ich oczy nie przedostała się do nich chęć złych przyjemności i żeby nie splamili się błotem ziemi. Niech ta moja Krew zakryje i napełni ich usta, oraz uśmierci ich wargi na bluźnierstwa, przekleństwa i wszystkie ich złe słowa. Ojcze mój, niech ta moja Krew okryje ich ręce i wzbudzi strach u człowieka z powodu tak wielu niegodziwych czynów. Niech ta Krew krąży w naszej Odwiecznej Woli i niech okryje wszystkich, aby bronić wszystkich i aby być bronią na korzyść stworzeń wobec praw naszej Sprawiedliwości…” (Tom 17, 01.07.1924)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *