Maryja jest Królową męczenników i Królową wszystkich boleści

Z pism Sługi Bożej Luizy Piccarrety:

Jezus do Luizy: Aby królestwo Odkupienia mogło się utworzyć, najbardziej cierpiącą była moja Mama, mimo że pozornie nie przeszła żadnego cierpienia, znanego innym stworzeniom, oprócz mojej śmierci, która była znana wszystkim i która była dla Jej matczynego Serca śmiertelnym i rozdzierającym ciosem, bardziej niż jakakolwiek bolesna śmierć. A ponieważ posiadała jedność światła mojej Woli, światło to przynosiło Jej przebitemu Sercu nie tylko siedem mieczy, o których mówi Kościół, lecz także wszystkie miecze, włócznie i kłucia wszystkich grzechów i boleści stworzeń, które dręczyły Jej matczyne Serce w rozdzierający sposób.

Ale to jeszcze nic: światło to przynosiło Jej wszystkie moje boleści, moje upokorzenia, udręki, ciernie, gwoździe oraz najbardziej intymne boleści mojego Serca. Serce mojej Matki było prawdziwym słońcem. Gdy patrzymy na słońce, widzimy je tylko światłem, ale jednak zawiera ono wszystkie dobra i skutki, które ziemia otrzymuje i posiada. Można więc powiedzieć, że ziemia zawarta jest w słońcu. W ten sposób widać było Wszechwładną Królową jako jedną osobę, ale światło mojej Najwyższej Woli zamykało w Niej wszystkie możliwe i wyobrażalne boleści. A im bardziej owe boleści były ukryte i nieznane, tym cenniejsze i potężniejsze dla Boskiego Serca, aby wybłagać oczekiwanego Odkupiciela. Bardziej niż światło słoneczne zstępowały do serc stworzeń, aby je podbić i związać w królestwie Odkupienia. Zatem Kościół tak mało zna boleści Niebieskiej Władczyni, iż można powiedzieć, że zna tylko pozorne boleści. Dlatego podaje liczbę siedmiu mieczy, ale gdyby wiedział, że ​​Jej Matczyne Serce było schronieniem i powiernikiem wszystkich boleści i że światło mojej Woli wszystko Jej przynosiło i nie oszczędzało Jej w niczym, nie powiedziałby siedem mieczy, ale miliony mieczy, tym bardziej że skoro były to boskie boleści, tylko Bóg znał ich intensywność bólu. Dlatego słusznie została ogłoszona Królową męczenników i wszystkich boleści. Stworzenia potrafią przypisać wagę i wartość zewnętrznym boleściom, ale nie potrafią słusznie ocenić wewnętrznych boleści.

Aby utworzyć w mojej Mamie najpierw Królestwo mojej Woli, a następnie Odkupienia, nie potrzeba było wielu boleści, ponieważ skoro była bez grzechu, dziedzictwo boleści nie było dla Niej przeznaczone, Jej dziedzictwem było Królestwo mojej Woli. Ale aby przekazać Królestwo Odkupienia stworzeniom, musiała się poddać wielu boleściom. Owoce Odkupienia dojrzały więc w Królestwie mojej Woli, które Ja i moja Mama posiadaliśmy. Nie ma pięknej, dobrej i pożytecznej rzeczy, która by nie wyszła z mojej Woli.

Moje Człowieczeństwo nadeszło zjednoczene z Wszechwładną Królową. Ona była ukryta we Mnie, w moim cierpieniu i w moich boleściach. Dlatego niewiele było o Niej wiadomo. Konieczne zaś było poznanie mojego Człowieczeństwa oraz tego, co Ja uczuniłem, jak bardzo cierpiałem i jak bardzo kochałem. Gdyby nic nie było znane, nie mógłbym utworzyć królestwa Odkupienia. Wiedza o moich boleściach i o mojej miłości jest magnesem, bodźcem, zachętą i światłem, aby przyciągnąć dusze do przyjęcia lekarstwa i dóbr, które są zawarte w Odkupieniu. Wiedza o tym, ile Mnie kosztują ich grzechy i ich zbawienie, jest łańcuchem, który je do Mnie przywiązuje i zapobiega nowym grzechom. Gdyby natomiast nic nie wiedzieli o moich boleściach i o mojej śmierci oraz o tym, ile Mnie kosztuje ich zbawienie, nikt by nie pomyślał o tym, aby Mnie miłować i zbawić swoją duszę. Zobacz zatem, jak konieczne jest ujawnienie tego, czego dokonali i jak bardzo cierpieli Ten lub Ta, którzy utworzyli w sobie powszechne dobro, aby je przekazać innym. Córko moja, tak jak trzeba było ukazać, kim byli ci, którzy utworzyli królestwo Odkupienia, oraz ile ich to kosztowało, tak też trzeba najpierw ukazać tę, którą moja ojcowska dobroć wybrała, aby utworzyć w niej Królestwo Najwyższego Fiat, a potem zapoczątkować przekaz tego Królestwa innym. Tak jak było w przypadku Odkupienia, które najpierw powstało między Mną a moją Niebieską Mamą, a następnie zostało poznane przez stworzenia, tak też będzie w przypadku Najwyższego Fiat. […] (Tom 19, 11.07.1926)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *