Męka Jezusa Chrystusa

Dwadzieścia Cztery Godziny Męki Pańskiej i odpowiednie teksty zaczerpnięte z pierwszych 16 Tomów Pism Luizy Piccarrety

Jezus do Luizy: „Córka moja, najbardziej upokarzającą częścią mojej Męki, była właśnie ta, w której byłem przebrany za szaleńca oraz traktowany jak szaleniec. Stałem się pośmiewiskiem Żydów i ich szmatą. Moja nieskończona Mądrość nie mogła wytrzymać większego upokorzenia. A jednak konieczne było, abym Ja, Syn Boży, zniósł tę boleść. Człowiek, grzesząc, staje się szalony. Nie może być większego szaleństwa – z króla, jakim jest, staje się niewolnikiem i pośmiewiskiem najbardziej podłych namiętności, które go gnębią. I bardziej niż szaleńca związują go swobodnie, wrzucając go w błoto i okrywając tym co najbardziej nieczyste.

Och, jakże wielkim szaleństwem jest grzech! W tym stanie człowiek nigdy nie mógłby zostać dopuszczony przed Najwyższy Majestat. Dlatego Ja chciałem wytrzymać tę tak upokarzającą boleść, aby błagać człowieka, żeby wyszedł z tego stanu szaleństwa, proponując mojemu Ojcu Niebieskiemu znieść boleści, na jakie zasługiwało ich szaleństwo. Każdy ból, jakiego doznałem podczas mojej Męki, nie był niczym innym jak echem bólu, na jaki zasługiwały stworzenia. To echo rozbrzmiewało we Mnie i poddawało Mnie bólom, drwinom, ośmieszaniu, kpinom i wszelkim męczarniom.” (Tom 14, 01.04.1922)