Odkupienie było możliwe, ponieważ na ziemi przebywała Maryja, pierwsza córka Woli Bożej

Z pism Sługi Bożej Luizy Piccarrety:

Modliłam się do mojej Królowej Matki, żeby mi pomogła wybłagać owo królestwo Odwiecznego Fiat. A mój słodki Jezus, poruszając się w moim wnętrzu, powiedział do mnie:

Córko moja, najdoskonalszą kopią dzieci Królestwa mojej Woli była moja Niebieska Mama. A ponieważ moja Wola miała w Nim pierwszą córkę, Odkupienie mogło nadejść[1]. W przeciwnym razie, gdybyśmy nie mieli pierwszej córki naszej Woli, Ja, Odwieczne Słowo, nigdy nie zstąpiłbym z Nieba. Nigdy bym się nie posłużył dziećmi obcymi naszej Woli ani bym im nie zaufał, aby zstąpić na ziemię. Zobacz zatem, potrzebna była córka naszej Woli, aby królestwo Odkupienia mogło nadejść. A ponieważ była córką królestwa Odwiecznego Fiat, była wierną kopią swojego Stwórcy i doskonałą kopią całego Stworzenia. Moja Mama musiała zawrzeć wszystkie czyny Najwyższej Woli, a dokonała tego we wszystkich stworzonych rzeczach. A ponieważ posiadała przewagę i zwierzchnictwo nad całym Stworzeniem, musiała zamknąć w sobie niebo, gwiazdy, słońce i wszystko, aby można było znaleźć w Jej zwierzchnictwie kopię nieba, słońca, morza, a nawet w pełni ukwieconą ziemię. Patrząc więc na moją Mamę, można było zobaczyć w Niej cuda nigdy wcześniej niewidziane: można było zobaczyć niebo, można było zobaczyć jasne słońce, można było zobaczyć bardzo czyste morze, w którym się przeglądaliśmy, aby ujrzeć naszą córkę. Można było zobaczyć wiosenną ziemię, zawsze kwitnącą, która przyciągała Niebiańskiego Artystę, aby się po niej przespacerował. Och, jakże piękna była Niebieska Władczyni, gdy widzieliśmy w Niej nie tylko naszą kopię, lecz także wszystkie nasze dzieła w Niej zawarte, a to dlatego że zawarła w sobie naszą Wolę.

Aby królestwo Najwyższego Fiat mogło nadejść, potrzebna była inna córka naszej Woli, ponieważ gdyby nie była Jej córką, nasza Wola nie mogłaby powierzyć jej swoich tajemnic, ani bólu, ani swojej wiedzy, swoich cudów, swojej Świętości i swojej władzy. Tak jak ojciec i matka cieszą się, że dają swoim dzieciom poznać swoje dobra i przekazują im je na własność, a nawet chcieliby mieć więcej, aby uczynić je bogatszymi i szczęśliwszymi, tak też moja Wola cieszy się, że daje poznać swoje dobra dzieciom, aby je uczynić bogatymi i szczęśliwymi, i to niekończącym się szczęściem.

W królestwie Najwyższego Fiat będziemy mieli kopie wszechwładnej Królowej. Tak więc także Ona z utęsknieniem wyczekuje tego boskiego królestwa na ziemi, aby mieć swoje kopie. Jakże piękne będzie to królestwo! Królestwo światła, nieskończonych bogactw, królestwo doskonałej świętości i władzy. Wszystkie nasze dzieci z tego królestwa będą królami i królowymi, wszystkie będą należeć do boskiej i królewskiej rodziny, zawrą w sobie całe Stworzenie, zdobędą podobieństwo i fizjonomię naszego Ojca Niebieskiego, a zatem będą wypełnieniem naszej chwały i koroną na naszej głowie.

Zastanawiałam się więc nad tym, co powiedział mi Jezus, i pomyślałam sobie: Zanim moja Mama się dowiedziała, że ​​ma być Matką Słowa, nie odczuwała bólu ani cierpienia, tym bardziej że skoro żyła w granicach Najwyższej Woli, była szczęśliwa. Dlatego przy wielu morzach, które posiadała, brakowało Jej morza boleści. A jednak bez tego morza boleści wybłagała upragnionego Odkupiciela.

A Jezus, powracając do swojej wypowiedzi, dodał:

Córko moja, zanim moja droga Mama się dowiedziała, że ​​ma być moją Matką, miała swoje morze boleści, a tym morzem była boleść zniewag Jej Stwórcy. Och, jakże ubolewała! A następnie ta Jej boleść ożywiona była Wolą Bożą, którą moja Mama posiadała, a która zawiera moc źródła. Wszystko, co się w Niej czyni, posiada więc moc przemieniania najmniejszych rzeczy, kropli wody w nieskończone morze. Moja Wola nie potrafi czynić małych rzeczy, ale wszystkie wielkie. Potwierdzeniem tego jest fakt, że wystarczyło Jej jedynie otworzyć usta i wypowiedzieć Fiat, aby mogła rozciągnąć Niebo, którego granic nie można zobaczyć. Wystarczył jeden Fiat, aby mogła utworzyć słońce, które wypełnia światłem całą ziemię, i wiele innych rzeczy. […]  (Tom 20, 04.11.1926)


[1] Bez Królestwa, które jest celem, nie byłoby Odkupienia ani nawet Stworzenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *