Stworzenia wszystkich czasów przyczyniły się do barbarzyńskiego biczowania Jezusa

Córko moja, Ja znosiłem w mojej Woli wszystkie swoje boleści. A gdy je znosiłem, otwierały one w mojej Woli wiele dróg, aby dotrzeć do każdego stworzenia. Gdybym nie cierpiał w mojej Woli, która obejmuje wszystko, moje boleści nie dotarłyby do ciebie i do każdego. Pozostałyby w moim Człowieczeństwie. A ponieważ znosiłem je w mojej Woli, otworzyły one wiele dróg, aby wyjść do stworzeń, a także wiele innych, aby stworzenia mogły do Mnie wkroczyć i się zjednoczyć z tymi moimi boleściami oraz oddać Mi boleści, które z powodu swoich grzechów powinny były Mi oddać w przeciągu wszystkich wieków.

A kiedy spadał na Mnie grad ciosów, moja Wola przynosiła Mi każde stworzenie, by Mnie ugodziło. Nie tylko więc oni Mnie biczowali, lecz także stworzenia wszystkich czasów swoimi obelgami przyczyniły się do barbarzyńskiego biczowania. I tak było ze wszystkimi pozostałymi boleściami: moja Wola przynosiła Mi wszystkich, nikogo nie zabrakło na moje wezwanie. Wszyscy byli dla Mnie obecni, nikt Mi nie umknął. Och, dlatego moje boleści były o wiele surowsze i liczniejsze niż te, które było widać na zewnątrz! Jeśli więc chcesz, aby ofiara moich boleści, twoje współczucie i zadośćuczynienie oraz twoje małe cierpienia nie tylko dotarły do Mnie, lecz także przebyły tę samą drogę co moje, spraw, aby wszystko weszło w moją Wolę, a wszystkie pokolenia dostąpią tego skutków. I nie tylko moje boleści, ale i moje słowa, ponieważ wypowiedziane w mojej Woli, docierały do wszystkich.

Jak na przykład, gdy Piłat Mnie zapytał, czy jestem królem, a Ja odpowiedziałem: „Moje Królestwo nie jest z tego świata. Gdyby było z tego świata, tysiące anielskich legionów stanęłoby w mojej obronie”. A Piłat, widząc Mnie tak ubogim, upokorzonym i wzgardzonym, zdumiał się i powiedział wyraźniej: „Jak to, Tyś Królem?”. A Ja stanowczo odpowiedziałem mu i wszystkim, którzy znajdują się na jego stanowisku: „Jestem Królem i przyszedłem na świat, aby uczyć Prawdy, a Prawda ​​to nie stanowiska, królestwa, godności i prawo dowodzenia. To nie one pozwalają królować człowiekowi, to nie one go uszlachetniają i wynoszą ponad wszystkich. W rzeczywistości są one niewolnictwem i nędzą. Sprawiają, że służy on nikczemnym namiętnościom i niesprawiedliwym ludziom, czyniąc tak wiele niesprawiedliwości, która pozbawia go godności, wrzuca w błoto i przyciąga nienawiść jego podwładnych.

Bogactwa są więc niewolnictwem, a stanowiska mieczami, za pomocą których wielu jest zabijanych lub ranionych. Prawdziwe królowanie to cnota, obnażenie ze wszystkiego, poświęcenie się dla wszystkich i poddanie się wszystkim. Takim jest prawdziwe królowanie, które wiąże wszystkich i sprawia, że wszyscy je kochają. Dlatego moje Królestwo nie będzie miało końca, twoje natomiast jest bliskie kresu”. Słowa te kieruję w mojej Woli do wszystkich posiadających władzę, aby ich powiadomić o wielkim niebezpieczeństwie, w jakim się znajdują, oraz przestrzec tych, którzy dążą do stanowisk, godności i władzy. (Tom 15, 01.12.1922)


Godziny Męki naszego Pana Jezusa Chrystusa

Zadowolenie, jakie błogosławiony Jezus odczuwa, gdy rozważamy owe Godziny jest tak duże, że chciałby, aby przynajmniej jeden egzemplarz tych medytacji, do praktykowania, znajdował się w każdym mieście lub miasteczku, ponieważ gdy je rozważamy, Jezus słyszy w tych zadośćuczynieniach jakby odtwarzany swój własny głos i swoje własne modlitwy, które wznosił do Ojca podczas 24 godzin swojej bolesnej Męki. I gdyby to było praktykowane przez przynajmniej kilka dusz w każdym mieście lub miasteczku, to wydaje mi się, że Jezus daje mi do zrozumienia, iż sprawiedliwość Boża zostałaby częściowo złagodzona, a jej bicze byłyby częściowo powstrzymane i jakby osłabione w tych smutnych czasach udręki i przelewu krwi. (Z listu Luizy Piccarrety)

Godziny Męki naszego Pana Jezusa Chrystusa nie są narracją czy zwykłym rozważaniem Męki Jezusa opisanej przez wielu innych autorów kościelnych. Są natomiast modlitwą na wzór gimnastyki lub szkoły życia, modlitwą, w której się jednoczymy z Jezusem, żeby nauczyć się czynić wraz z Nim i tak jak On  tego, co On czynił w swoim wnętrzu, aby nas odkupić.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *